Wykonanie:

Na 2 łyżkach oleju podsmażyć cebulę i pokrojone w grubą kostkę mięso wieprzowe i wołowe. Po chwili dorzucić udka z kurczaka. Dodać wyszorowane ziemniaki, marchewkę. Na koniec miększe warzywa: patisony, kabaczka, pokrojonego batata. Dorzucić czosnek. Chwilę poddusić, doprawić solą, pieprzem i resztą przypraw. Wlać płyn, doprowadzić do wrzenia. Następnie garnek wstawić do rozgrzanego piekarnika na najniższą półkę i dusić około 3 godziny pod przykryciem w temperaturze ok. 150 stopni. Na pół godziny przed końcem dorzucić fasolkę i pokrojone w kostkę pomidory.

Podawać z pajdami domowego ciepłego chleba i czerwonym południowoafrykańskim winem. Najlepiej smakuje na łonie natury…

Smacznego !

W oryginalnych przepisach zamiast wieprzowiny występuje jagnięcinna, baranina, dziczyzna, ale u nas to mięso trudno dostępne i nie najtańsze…

Garść zielonej fasolki

5 pomidorów pokrojonych na ćwiartki

Woda, czerwone wino (łącznie około 1 l)

Świeży rozmaryn, tymianek (opcjonalnie)

Po ½ łyżeczki cuminu, cynamonu i startej gałki muszkatołowej

Olej do smażenia

Dodatkowo:

Żeliwny garnek dostosowany do gotowania na gazie i pieczenia w piekarniku (w domowej wersji) lub kociołek nadający się do wstawienia do żaru.

Składniki na moją wersję:

0,5 kg wołowiny

0,5 kg wieprzowiny

2 udka z kurczaka

3-4 marchewki przekrojone na 2-3 części

2 cebule

6-8 małych ziemniaków w całości

1 batat

Kilka malutkich patisonów, kilka baby cukinii (żółtej cukinii pokrojonej na cząstki, kabaczek grubo pokrojony (lub tylko część z tych warzyw aktualnie dostępnych)

3-4 ząbki czosnku pokrojonych grubo

Potjiekos – kociołek południowoafrykański

Potjie w języku afrikaans oznacza niewielki garnek. Potjiekos to nic innego jak mięsny gulasz jedzony z żeliwnego garnka, który długo gotował się zawieszony nad ogniskiem lub wstawiony na rozgrzane węgle. Nie ma jednego przepisu na kociołek. Może być przygotowany na bazie baraniny, cielęciny, wołowiny, kurczaka lub mieszanki tych wszystkich mięs, ziemniaków, warzyw i pomidorów. Przygotowanie potjie to cały rytuał, skupiający wokół ogniska całą rodzinę na tradycyjnym braai (rodzaj naszego spotkania przy grillu). Gulasz jest charakterystycznie przyprawiony szczyptą cuminu, cynamonu i gałki muszkatołowej.

Niech podróżni odnajdą szczęście tam, dokąd się udają. Niech bez żadnego wysiłku osiągną to,

co zaplanowali. A po bezpiecznym powrocie ... niech połączą się w szczęściu ze swymi bliskimi.
(Dalailama XIV, 7 lat w Tybecie)