AMOK FISH/ SEAFOOD
Przepyszna biała ryba amok (nazwa pochodzi od specyficznej mieszanki przypraw, m.in kurkumy, chili, czosnku, imbiru, kolendry, galangalu, liści mirty, pieprzu, papryki, kminu, liści kaffiru), przyrządzana na parze z mlekiem kokosowym, delikatnie ostra, podawana z ryżem w miseczce ze spiętego wykałaczką liścia bananowca, posypana prażonymi orzeszkami ziemnymi i przyozdobiona papryczką chili. Palce lizać !
SKŁADNIKI:
2 papryczki chili
3 ząbki czosnku, posiekane
1 łyżeczka kurkumy
2 łyżki startego galangalu (można zastąpić imbirem)
2 łodygi trawy cytrynowej (tylko rdzeń wewnętrzny), utartej
2 szalotki, posiekane
wyciśnięty sok z jednej limonki
1 łyżka pasty krewetkowej
1/4 szklanki (65g) cukru palmowego
6 liści limonki kaffir, drobno rozdrobnione
400ml mleka kokosowego
400g bez skórki fileta z białej ryby, pokrojonego na kawałki 3-4 cm
12 krewetek, obranych z ogonkami (opcjonalnie)
1 długie czerwone chili, pokrojone na cienkie plasterki
1 łyżeczka sosu rybnego
ryż gotowany na parze
1-2 łyżki posiekanych, uprażonych orzeszków ziemnych.
Przygotowanie:
papryczki chili, czosnek, kurkumę, posiekany lub starty galangal/imbir, trawę cytrynową, szalotki i sos rybny z wyciśniętym sokiem z jednej limonki utrzyj w moździerzu na pastę (możesz oczywiście posłużyć się ręcznym blenderem).
Na rozgrzanym woku/ patelni podsmaż chwilę przygotowaną pastę, dodaj mleko kokosowe i 10-15 podduś, żeby odparowało. Dodaj rybę i krewetki. Jeśli macie możliwość zrobić miseczki z liści bananowca, powstałe curry poporcjować do zielonych miseczek i spiąć wykałaczką. Jeśli nie, zagotować wrzątek w większym garnku, na tym ustawić mniejszą miskę żaroodporną i przełożyć curry. Gotować na parze około 15 minut. Podawać z ryżem, posypane rozdrobnionymi orzeszkami ziemnymi przyozdobione cienkimi plasterkami chili. Dla aromatu można dodać kilka listków kolendry.
Smacznego.
Niech podróżni odnajdą szczęście tam, dokąd się udają. Niech bez żadnego wysiłku osiągną to,
co zaplanowali. A po bezpiecznym powrocie ... niech połączą się w szczęściu ze swymi bliskimi.
(Dalailama XIV, 7 lat w Tybecie)